Sebastian był zdrowym, szczęśliwym nastolatkiem do wakacji w 2013 roku. W lipcu trafił do szpitala w Piszu z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych, co zostało potwierdzone wykonanymi badaniami. Sebastian przebywał w szpitalu, jednak jego stan nie poprawiał się, przeciwnie. Został w trybie pilnym przewieziony do szpitala dziecięcego w Olsztynie.
Chłopiec był w śpiączce farmakologicznej i po wybudzeniu, nie podjął już kontaktu. Kolejne badania potwierdziły podejrzenia lekarzy- kleszczowe zapalenie mózgu. Dopiero po trzech miesiącach pobytu w szpitalu, został przewieziony do domu. Opiekuje się nim rodzina i hospicjum domowe z Olsztyna. Sebastian ma czterokończynowe porażenie mózgowe. Jest podłączony do respiratora i wymaga całodobowej opieki. Jedyny kontakt jaki bliscy mają z Sebastianem, to kontakt wzrokowy.
Rodzice walczą o powrót Sebastiana do zdrowia i potrzebują w tym pomocy.

Wspólnie możemy pomóc Sebastianowi!