Tradycją Balu Sportowca jest nie tylko ogłoszenie najpopularniejszych sportowców Warmii i Mazur oraz zabawa do białego rana. Gala ma także wymiar charytatywny i tak samo było w sobotę. Nasza Fundacja „Przyszłość dla Dzieci” przeprowadziła zbiórkę pieniędzy na rzecz chorych i potrzebujących dzieci z regionu. Wszystko po to, aby wesprzeć tych, których specjalistyczne leczenie jest poza finansowym zasięgiem.
Za wrzutkę do puszki goście wzięli udział w zabawie, w której do wygrania były sportowe fanty. A te były okazałe, m.in. tenisowy daszek na głowę, koszulka i zdjęcie z autografami Angelique Kerber, zwyciężczyni Australian Open, US Open i do niedawna numer jeden światowego kobiecego tenisa, koszulka i zdjęcie z autografami Joanny Jędrzejczyk, mistrzyni świata w mieszanych sztukach walki, rękawice bokserskie z autografem Przemka Opalacha, piłka ręczna z podpisami zawodników Warmii Traveland Olsztyn i piłka z podpisami olsztyńskiej drużyny siatkarzy Indykpol AZS Olsztyn.

To było jednak przedsmakiem tego, co działo się kilkanaście minut później na sali bankietowej hotelu Marina Club w Sile nad Jeziorem Wulpińskim, bo kolejna zabawa charytatywna momentami przeradzała się w prawdziwą walkę. Stawką były: koszulka Bayernu Monachium z autografem Roberta Lewandowskiego, kolacja z Agnieszką Jastrzębską w restauracji Malta Cafe w Olsztynie i voucher na przejazd subaru WRC z Krzysztofem Hołowczycem.

Kolację z prowadzącą sobotni bal dziennikarką wylicytowano za 2500 zł. Szczęśliwym nabywcą koszulki z autografem „Lewego”, za kwotę 5500 zł, został Rafał Szczepański, prezes inwestora realizującego project Rezydencje Warmińskie.
— Decyzję, żeby powalczyć o koszulkę, podjąłem samodzielnie, ale żona nie protestowała — przyznał Rafał Szczepański. — Ta akcja ma szczytny cel, bo pomaga chorym dzieciom z Warmii i Mazur.

Dodajmy, że klubowa koszulka kapitana naszej reprezentacji nie zagości na długo w domu nabywców. — Przekażę ją na kolejny aukcję charytatywną, ale najpierw dam ją na chwilę żonie — zapewnił gość sobotniego balu.

Prawdziwym wyścigiem okazała się rywalizacja o przejażdżkę z „Hołkiem”. Na mecie najlepszy okazał się Tomasz Smoliński, prezes zarządu spółki Liderio, który za spotkanie z olsztyńskim rajdowcem w jednym aucie zaoferował, bagatela, 10 000 zł. — Do tej przejażdżki muszę się najpierw dobrze przygotować, czyli zaopatrzyć się w środki uspokajające — stwierdził Tomasz Smoliński. — Liczę, że będzie to męska jazda i jestem gotowy dołożyć drugie tyle, by tak było.

Z okazji balu Fundacja przygotowała również wystawę pt. „Łączy nas walka!”. Inspiracją do zorganizowania wystawy byli jej podopieczni. — Dzieci codziennie zmagają się i walczą ze swoimi chorobami i słabościami, i nie poddają się, podobnie jak sportowcy. Trenują i przechodzą rehabilitację każdego dnia, by na koniec cieszyć się sukcesem — mówiła Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji. — Ten wspólny mianownik sprawił, że zaprosiliśmy do sesji zdjęciowej sportowców z Warmii i Mazur oraz swoich podopiecznych. Tak powstał cykl portretowych zdjęć autorstwa olsztyńskich fotografików: Agaty Kurczak i Arka Stankiewicza.

Mateusz Przyborowski

http://m.wm.pl/2017/02/orig/bc-3300-368669-368867.jpg

http://m.wm.pl/2017/02/orig/bc-3367-picture58b1defd58e6a-368681-368871.jpg

Ponadto Firma Ubezpieczeniowa Pramerica Życie Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji SA zdecydowała o przekazaniu na rzecz Fundacji Przyszłość dla Dzieci czeku o wartości 1000 zł.

http://m.wm.pl/2017/02/orig/czek-368699-368876.jpg

Licytacja na rzecz podopiecznych Fundacji Przyszłość dla Dzieci