ZBIÓRKA ZOSTAŁA ZAKOŃCZONA, KLIKNIJ TU BY NADAL WSPIERAĆ ADĘ
Cichy zabójca zaatakował płuca Ady. Pomóż jej wygrać walkę z tym potworem! Nie zostawiaj dziewczyny samej! W czerwcu nastolatka przyjechała do kliniki onkologicznej, by pozbyć się w końcu portu dożylnego, który jeszcze nie tak dawno dostarczał jej chemię do organizmu. To miał być już koniec… Ubiegły rok był ciężki, operacja wycięcia złośliwego guza, długie leczenie i ogromny strach o to co przyniesie jutro. Ada już raz pokonała nowotwór, teraz zmierzy się z nim ponownie.
Dzień, który skończył się inaczej
Był dzień taki sam jak inne, ale skończył się inaczej. Ada wróciła właśnie z treningu, od kilku miesięcy szkoliła się w jednej z Iławskich szkół tanecznych. Nagle nastolatka zauważyła niepokojące zgrubienie pod kolanem, już wtedy ucisk w gardle podpowiadał jej, że dzieje się coś niedobrego. Akcja potoczyła się szybko, rodzice zabrali Adę do lekarza rodzinnego, później ze skierowaniem trafiła na oddział onkologiczny, tam lekarze postawili diagnozę, w jednej chwili zawalił się jej świat. Mięsak maziówkowy to rzadki nowotwór złośliwy, występuje głównie u osób młodych. Najskuteczniejszym leczeniem jest wycięcie guza oraz chemioterapia.
To jeszcze nie koniec
20 maja 2020 r. Ada przeszła operacje wycięcia złośliwej zmiany pod kolanem. Pobyt w szpitalu w czasie pandemii, odcięcie od przyjaciół i szkoły i ból przeplatany strachem. Tak wyglądało kilka miesięcy z ubiegłego roku, aż w końcu wyniki były coraz lepsze. Ada z nadzieją patrzyła w przyszłość, nie zdawała sobie sprawy, że to jeszcze nie koniec. Podczas ostatniej kontroli tuż przed usunięciem portu dożylnego każdy pacjent onkologiczny przechodzi szereg badań, to właśnie wtedy Ada dowiedziała się o przerzucie nowotworu na płuca. Tomograf wykazał zmianę, która lekarze usunęli jeszcze w tym samym miesiącu. Świat nastolatki runą ponownie.
Jedyna nadzieja to chemia
Jedyna nadzieja na pokonanie mięsaka to chemia celowana. Obecnie Ada jest diagnozowana genetycznie, to pozwoli określić jaka chemia, będzie najskuteczniejsza. Zaczęła również przyjmowanie wlewów przygotowujących do właściwego leczenia. Chemia celowana to szansa na życie Ady, koszt miesięcznego leczenia wynosi 10 tys. zł i potrwa od 1,5 r. do 2 lat.
Ada ma w sobie wiele empatii
Mimo wszystkich okropności Ada ma w sobie wiele empatii. Na oddziale rozmawiała z dziećmi z sali, podnosiła ich na duchu, pocieszała nawet rodziców i nie dawała za wygraną. Nastolatka namalowała również obraz na aukcje, która wspierała dzieci z oddziałów onkologicznych. Teraz potrzebuje naszej pomocnej dłoni, by powstać z gruzów i zawalczyć o życie.
Proszę, pomóż Adzie pokonać nowotwór. Wpłać swoją darowiznę, dzięki temu Ada szybciej rozpocznie leczenie, a czas jest na wagę złota. Niech siła jej dobrego serca wróci do niej ze zdwojoną siłą!
Ada potrzebuje 60 tys. złotych!
Nie zostawiaj dziewczyny samej! Pomóż jej wygrać walkę z tym potworem.