Iwona Żochowska-Jabłońska: Zachęcamy wszystkich, by dali się wkręcić i podarowali dzieciom z Warmii i Mazur szansę na lepsze jutro .

Może się wydawać, że jedna nakrętka jest kompletnie bez znaczenia, ale gdy zbierze się ich znaczna ilość można zmienić czyjeś życie na lepsze. Dlaczego plastikowe nakrętki są lepsze niż same butelki?

W punktach skupu płaci się za czysty polimer PET (polietylen), z którego są wykonane nakrętki.

Jest to innego rodzaju tworzywo sztuczne niż butelka, którą domyka nakrętka. Jego recykling jest znacznie łatwiejszy niż recykling butelek. Czysty polietylen, zamieniony w granulat, daje się od razu przetwarzać na kolejne nakrętki, plastikowe opakowania, pojemniki, kosze na śmieci czy rury PCW, a nawet na obudowy komputerów. Gotowy do przetworzenia plastik ze zbieranych przedmiotów można też ponownie wykorzystać w produkcji np. worków na śmieci. Jedna nakrętka waży średnio 4 gramy.

Do wyprodukowania wiadra o wadze 0,7 kg potrzebujemy 175 nakrętek.

Ekologia to korzyść, która pojawia się mimochodem: butelkę czy inne opakowanie bez nakrętki łatwo
jest zgnieść, a tym samym objętość odpadów się zmniejsza. Opakowanie z nakrętką, niezgniecione, zajmuje bardzo dużo miejsca w drodze do miejsca recyklingu. Podejście ekologiczne to jeden z pierwszych impulsów, które mobilizują nas do podjęcia walki o dobro planety.

Czasy, kiedy mogliśmy bezkarnie korzystać z jej zasobów, już dawno się skończyły. Wiedzą o tym już najmłodsi. W każdym przedszkolu znajdziemy miejsce, gdzie można dorzucić swoją porcję nakrętek. W ten sposób budujemy przyszłość dla nas wszystkich. Dla małych i dużych. Bo zamiast produkować kolejne góry plastiku, możemy wykorzystać ten, który już mamy. Nie wyrzucaj do śmieci, nie bądź obojętny, bądź odpowiedzialny.

W Polsce jest 38 200 000 osób. Zakładając, że jedna na 5 osób dziennie ma w ręce co najmniej 1 nakrętkę w ciągu dnia mamy 7 640 000 szt. 1 kg nakrętek to ok. 400 szt. Każdego dnia mamy 19 100 kg nakrętek. Za nakrętki sprzedane w skupie można kupić drogi sprzęt rehabilitacyjny, wózki inwalidzkie, specjalne łóżka czy meble.

— To jest realna pomoc, którą możemy podarować naszym podopiecznym. W naszej fundacji jest 360 dzieci, to 360 różnych potrzeb, które możemy po części zrealizować dzięki akcji „Wkręć się”. To już ósma edycja. Zachęcamy wszystkich, by dali się wkręcić i podarowali dzieciom z Warmii i Mazur szansę na lepsze jutro — mówi Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”.

W akcję co roku włączają się przyjaciele Fundacji. To już kolejny raz, kiedy ludzie dobrej woli wspierają dzieci z Warmii i Mazur w powrocie do zdrowia. Do akcji przyłączają się zarówno mali jak i duzi. Zbiórki organizowane są w placówkach edukacyjnych, firmach, miejscach publicznych. Wystarczy zaangażowanie jednej osoby, by cała grupa ludzi zmobilizowała się do zbierania.

Dobry koordynator to gwarancja sukcesu. Beata Pronobis z Grupy Barczewo Biega od lat segreguje odpady i pierwszym impulsem do zbierania nakrętek była ekologia.— Początkowo zbierałam nakrętki ze względu na środowisko. Gdy okazało się, że można jeszcze komuś pomóc i zrobić coś więcej, to postanowiłam rozszerzyć akcję na rodzinę, znajomych, współpracowników a także klientów firmy, w której pracuję. Mam gdzie to trzymać, a myśl, że można komuś pomóc, jest czymś absolutnie bezcennym i szalenie wartościowym.

Akcja „Wkręć się” przysłuży się nam wszystkim. Możemy zadbać o zdrowie swoje i swoich dzieci zmniejszając ilość produkowanego plastiku, jednocześnie pomagając podopiecznym Fundacji w ich powrocie do zdrowia.

Korzyści będziemy odczuwać wszyscy. — Pomóż nam działać i przestań wyrzucać nakrętki. Połącz dobre z jeszcze lepszym. Recykling jest realnym wsparciem dla naszych podopiecznych, a my przyjmiemy każdą ilość — dodaje Iwona Żochowska.

Fundacja przyjmuje zgłoszenia, zachęca wszystkie placówki edukacyjne, szkoły, przedszkola do włączenia się w ósmą już edycję nakrętkowej akcji. Nakrętka do nakrętki jest w stanie zdziałać bardzo dużo.

Gdzie można zostawić nakrętki?
Przywieź je do Biura Ogłoszeń „Gazety Olsztyńskiej” przy ulicy Partyzantów 71 w Olsztynie lub do biura naszej Fundacji przy ulicy Trackiej 5;

Karolina Rogóz-Namiotko

http://m.wm.pl/2019/09/orig/nakretkii-plakat-575297.jpg