Cześć jestem Franek. Ca co dzień jestem bardzo pogodny i lubię się uśmiechać. W lutym 2024 roku dołączyłem do mojego starszego brata Juliana i do ponad 500 podopiecznych Fundacji ,,Przyszłość dla Dzieci w Olsztynie. Przyszedłem na świat z wrodzoną wadą serca pod postacią ubytku przegrody międzykomorowej. Lekarze stwierdzili u mnie niewydolność krążenia.
Dlatego teraz regularnie dojeżdżam z rodzicami z bratem do Gdańska, gdzie leczą mnie różni specjaliści. Co miesiąc pobierają mi krew i robią mi zastrzyki. Trochę mnie to boli, ale da się wytrzymać, najważniejsze, że te zastrzyki poprawiają moją odporność.
W przyszłości czeka mnie operacja, ale jeszcze nie znamy konkretnego terminu. Lekarze chcą, żebym jeszcze trochę podrósł. To ważne bo lekarze, będą musieli otworzyć moją klatkę piersiową, by się dostać do mojego serduszka.
Koszty związane z leczeniem małego Franciszka i Juliana generują ogromne koszty, który wykraczają po za możliwości finansowe rodziny.
Razem Możemy im pomóc!