Kinga urodziła się jako 26 tygodniowy wcześniak. Popiero po roku lekarze diagnozowali u niej porażenie mózgowe. Spowodowało to duże problemy w rozwoju Kingi. Nastętnie rozpoznali u naszej podopiecznej: zez i oczopląs,, a następnie niedosłuch, padaczkę i małogłowie.
Od lat Kinga uczęszcza do Ośrodka Rehabilitacyjno- Edukacyjno- Wychowawczego. Dzięki zajęciom rehabilitacyjnym widoczne są duże postępy.Dla Kingi największą niedogodnością jest to, że mimo swojego wieku nie może chodzić samodzielnie. Powodem jest zniekształcenie stopy ( stopa końsko- szpotawa). Jedyną szansą na to, że Kinga zacznie chodzić, jest przeprowadzenie operacji- mówi ze smutkiem mama dziewczynki. NFZ wyznaczył termin dopiero za półtora roku. Nie możemy tak długo czekać. Zdecydowaliśmy się na zabieg w prywatnej klinice w Poznaniu. Operacja kosztowała 4,8 tysiąca złotych. Nie było nas stać na taki wydatek, tylko mąż pracuje. Ja zajmuję się Kingą, która wymaga całodobowej opieki. Mamy jeszcze 9-letnią córkę, która choruje na serce. Pieniądze na operację Kingi zbiera nasza Fundacja. Tylko bariera finansowa przeszkadza Kindze w tym, żeby mogła stanąć na własnych nogach. Pomożemy jej, by mogła chodzić i biegać jak jej rówieśnicy.
Razem możemy jej pomóc!