„Dzieci kontra koronawirus” to nierówna walka, bo chore maluchy same sobie nie poradzą. Dlatego Fundacja „Przyszłość dla Dzieci” zachęca do skorzystania z jednej z kilku możliwości wrzucenia kilku złotych do wirtualnej puszki.

Wiele wizyt u specjalistów podopieczni Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” mają odłożonych w czasie. Przerwa nie służy jednak rehabilitacji. Pandemia koronawirusa kiedyś minie i dzieci zaczną nadrabiać zaległości, żeby wrócić do punktu, w którym ich zdrowie było przedtem. Część będzie miała pilne i koniecznie potrzebne wyjazdy, na przykład do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Fundacja będzie to finansowała. I to właśnie na takie cele nadal potrzebne są pieniądze. Trudno je zbierać w tym dziwnym czasie, czasie izolacji.

Jednak olsztynianie, w tym przedsiębiorcy, nie pozostawili Fundacji i jej podopiecznych samych. W tej chwili trwają dwie akcje, które pozwolą wrzucić kilka złotych do wirtualnej puszki fundacyjnej. Na Facebooku powstała grupa „Licytuj i Pomagaj bez wychodzenia! Dzieci kontra Koronawirus #PrzetrwaMY”. Dochód z licytacji wesprze podopiecznych Fundacji.
A wylicytować można m.in. kreatywną sesję zdjęciową, własnoręcznie pieczony chleb na zakwasie, konsultację żywieniową online, biżuterię, leżak wykonany przez wychowanków Zakładu Poprawczego w Barczewie i wiele innych atrakcyjnych fantów.

Do tej pory największą kwotę wylicytowano za food trucka z przysmakami kuchni indyjskiej, z którego będzie można nakarmić gości na dowolnej imprezie do 50 osób. To aż 3000 zł, a licytacja kończy się w dziś (17 kwietnia) o godz. 20
— Pomysłowości nie ma końca, każdy wystawia, co mu tylko przyjdzie do głowy i mamy nadzieję, że dalej będzie się to tak rozwijać — mówi Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji. — Każdy daje od siebie to, czym dysponuje, dzięki czemu możemy wspierać podopiecznych. I to nas bardzo cieszy.

Swoją cegiełkę dorzucają również inne lokalne firmy z branży gastronomicznej. I tak 15 kwietnia ruszyła nowa akcja. Z inicjatywą wyszła Urszula Sharma z Tandoor Kuchnia Indyjska. Z trzech lokalizacji firmy otwarta jest tylko jedna. Mimo tego, że sama znajduje się w trudnej sytuacji, postanowiła pomóc innym. Wystawiła na licytację wspomnianego food trucka, ale to nie wszystko. Jednoczy olsztyńskich restauratorów, organizując „Olsztyński Festiwal Lokalnego Jedzenia (w domu)”.

http://m.wm.pl/2020/04/orig/festiwal-jedzenia-622481.jpg

— Chodziło mi to, żeby uświadomić olsztynianom, że za każdą firmą stoi człowiek, sąsiad, kolega. Od tego, czy wybierzesz jego usługę, zależy, czy przetrwa ten kryzys — podkreśla Urszula Sharma.
Do 30 kwietnia każdy z lokali gastronomicznych biorących udział w Festiwalu przygotuje specjalne jednodaniowe menu w cenie 25 zł. Można zamówić danie mięsne lub wege. Dodatkowo każda z restauracji przygotuje „produkt cegiełkę” za 5 zł, a cała kwota z ich sprzedaży wesprze podopiecznych Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. To połączenie przedstawicieli branży stwarza więc także przestrzeń do wspierania dzieci.
— My wszyscy razem jesteśmy w tej sytuacji i wszyscy się wspieramy, to bardzo budujące — podkreśla Iwona Żochowska-Jabłońska.
Urszula Sharma z Tandoor Kuchnia Indyjska z Fundacją współpracuje nie od wczoraj.
— Wspieramy dzieciaki, jak możemy — zapewnia pani Urszula. — Fundacja zawsze organizowała świetne akcje, angażujące mnóstwo osób. Zawsze wystawialiśmy puszkę na gotówkę. Teraz nie możemy, więc działamy inaczej.
To pierwsze dni akcji, a już włączyło się do niej 10 firm: restauracji, kawiarni, food trucków. Dołączyć mogą wszystkie te, które świadczą usługi z dowozem lub sprzedają swoje produkty w okienku.

Tu możesz dołączyć do akcji #PrzetrwaMY

W codziennym pędzie często zapominamy o innych, a tymczasem, trochę
zmuszeni sytuacją, zatrzymujemy się i rozglądamy wokół. Mamy zupełnie inną wrażliwość na to, co się dzieje z innymi, jaka krzywda ich dotyka. Tę zmianę dostrzega Iwona Żochowska-Jabłońska, zachęcając równocześnie do oddania 1 procenta podatku na dzieci, które są podopiecznymi Fundacji. Bo dzięki temu mogą one funkcjonować.
— A takie akcje jak na przykład licytacja pokazują, że ludzie chcą pomóc tu i teraz i to bardzo cieszy — dodaje Żochowska-Jabłońska. Bo tak wspólnie #PrzetrwaMy!

Źródło „Nasz Olsztyniak”
Edyta Kocyła-Pawłowska