Pamiętasz z podstawówki? Przychodził taki piękny wiosenny dzień, kiedy lekcje były odwoływane, zamiast zeszytów i długopisów brało się w rękę worek śmieci i grabie, a wychowawczyni prowadziła całą klasę w teren. Tym piękniejszy, że obywał się odpytywania przy tablicy i klasówek, była za to praktyczna lekcja ekologii. Dziś przychodzi nam zdawać z niej egzamin: ile przekażemy naszym dzieciom wiedzy o tym, jak dbać o naszą planetę?

Wielkimi krokami zbliża się 22 kwietnia, a więc kolejny Światowy Dzień Ziemi. To ponowna okazja, by wdrożyć w życie zasady ekologii dla dzieci. Temat już jest lub lada moment będzie wałkowany w przedszkolu bądź szkole. Chociaż powiedzenie co za dużo, to niezdrowo akurat w tym przypadku raczej nie ma racji bytu. Na potwierdzenie mamy dla Ciebie całą listę pomysłów na akcje ekologiczne dla dzieci.

Roboty terenowe

Gdzie będzie bliżej Ziemi niż bezpośrednio na… ziemi? Rozejrzyj się dookoła (albo trochę dalej, horyzont wyznaczcie sobie sami) i znajdź dogodne miejsce do zabawy terenowej. Las albo park będą idealne. Jeśli nie macie jakiegoś w bezpośrednim sąsiedztwie, może wybierzecie się piechotą na dłuższy spacer, na hulajnodze albo rowerami?

Zanim zorganizujecie taką wyprawę, poszperaj w internecie lub lokalnych przewodnikach. Poszukaj ciekawostek o Waszej ekologicznej destynacji i zastanów się, co chcielibyście na łonie natury porobić? Jeśli masz dużo zapału i czasu, możesz przygotować dla dzieciaków leśne bądź parkowe podchody: wydrukuj bądź narysuj odręcznie mapę terenu i zaznacz na niej miejsca, które później już wspólnie będziecie musieli odnaleźć.

Co tam znajdziecie? To zależy wyłącznie od Ciebie: wskazówki do odszukania kolejnych punktów, elementy układanki do poskładania w całość, może materiały edukacyjne na temat np. gatunku drzewa, pod którym właśnie stoicie, albo zamieszkujących okolicę wolno żyjących zwierząt? Jest też wersja last minute dla bardziej zabieganych: ściągnijcie na telefon lub tablet aplikację, która rozpoznaje gatunki napotkanych roślin – łącznie z tymi jadalnymi! W tym przypadku musicie być bardzo uważni, nagrodą będzie jednak własnoręcznie przygotowany posiłek z darów ziemi.

Jeśli Twoje dzieci nie korzystają z elektroniki (lub chcesz im ograniczyć do nich dostęp, zwłaszcza na łonie natury), pomocne będą wydrukowane kartki z rysunkami drzew i wydawanych przez nie owoców. Na jeszcze wyższy stopień ekologicznego wtajemniczenia wejdziecie, jeśli zadrukujesz obrazkami drugą stronę niby zużytego papieru, np. stare dokumenty albo kartki z namalowanymi przez dzieci obrazkami.

Co prawda jeszcze za wcześnie na zbieranie liści, żołędzi i kasztanów (wrócimy do tematu jesienią), ale też przyznajmy: ta terenowa aktywność dla dzieci jest i tak nazbyt oklepana. Ale może świeże powietrze przewietrzy Wam głowy i znajdziecie pomysł na stworzenie zupełnie nieoczywistej kolekcji leśnych skarbów? Pamiętajcie tylko, że jesteście tu w gościach, a w gościach trzeba się zachowywać: nie niszczyć, nie deptać, nie zrywać. Weźcie tylko to, co natura sama podrzuci Wam pod nogi – a już w domu zdecydujecie, co z tym zrobić. Ozdoby, zielnik, ekologiczne zabawki – chyba sami najlepiej wiecie, co Wam się przyda, prawda?

Spacer z workiem

Każda z powyższych ekologicznych akcji dla dzieci może zyskać jeszcze większą wartość, jeśli spakujecie do torby, plecaka, a nawet kieszeni worek na śmieci i rękawiczki, najlepiej wielorazowe. Dodatkowo możesz za nawet kilkanaście złotych zaopatrzyć Was w specjalny chwytak – i już chyba domyślasz się, w jakim celu.

Coraz więcej osób decyduje się nie odwracać wzroku od rozrzuconych pojedynczo bądź usypany w małe nielegalne składowiska śmieci, a wręcz przeciwnie – naprawić błędy nieodpowiedzialnych przedstawicieli własnego gatunku i przy okazji spacerów, wędkowania czy biwakowania zmazywać te wstydliwe skazy z oblicza matki natury. To jeden z tych trendów, którymi zdecydowanie warto podążać, naturalnie pamiętając o własnej higienie i bezpieczeństwie.

Nie możesz się do takiej aktywności ekologicznej przekonać? Pamiętaj przynajmniej o tym, żebyście zostawili teren takim, jaki go zastaliście i pozbierajcie choć własne odpadki. Dasz tym samym dziecku dobrą lekcję, jak sprzątać po sobie – i kolejną, jeśli wytłumaczysz mu, jakie zagrożenia wiążą się z zostawianiem odpadków na łonie natury.

Śmieci „nie tylko szpecą naturalny krajobraz, zniechęcają do odwiedzania lasu, ale są śmiertelnym zagrożeniem dla wielu zwierząt i zmieniają ich naturalne zachowania”, alarmują Lasy Państwowe. I dalej: „rozkładając się, często uwalniają chemiczne substancje, które mogą skazić powietrze, glebę i wodę. Sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych bakterii. W przypadku pożaru lasu są paliwem, które podtrzymuje ogień i ułatwia jego rozprzestrzenianie się”.

Możesz również zatroszczyć się o planetę w nieco mniej angażujący sposób: jeśli napotkacie na nielegalne wysypisko śmieci, zróbcie zdjęcia i oznaczcie punkt na mapie, a następnie zgłoście telefonicznie do najbliższego punktu straży leśnej, która weźmie pod lupę dane miejsce.

Eko-dom

Wróciliście ze spaceru, nazbieraliście zdechłych liści i gałęzi i jakoś nie przychodzi Wam do głowy, co można by z nimi zrobić? Dobierzcie skorupki jajek, obierki z warzyw i inne odpady biodegradowalne, znajdźcie małą skrzynkę, doniczkę lub nawet foliowe worki na śmieci (najlepiej dwa, włożone jeden w drugi) – i obserwujcie, jak działa Wasz mały kompostownik, który ustawicie na balkonie lub parapecie. Dziecko będzie mogło na własne oczy zaobserwować jeden z cudów przyrody: jak resztki jedzenia dzień po dniu zamieniają się w żyzną glebę.

Nie wszystkie odpady da się tak efektywnie i efektownie zagospodarować, ich segregacja może stać się jednak okazją do edukacyjnej zabawy. Możesz na przykład zachęcić swoją pociechę, by przez kilka dni zbierała swoje śmieci do oddzielnego kosza i na własne oczy przekonała się, jak wiele ich każdy z nas produkuje. Kto wie, może uda się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i postawione przed faktem dokonanym w postaci sterty śmieci dziecko następnym razem wybierze na przekąskę jabłko ze skórką zamiast opakowanego w plastik batonika?

Na pełnym kuble nauka oczywiście się nie kończy, tak naprawdę dopiero się zaczyna: omówcie wspólnie zasady segregacji, niech dziecko samo wybiera, który kosz będzie dla danego odpadka właściwy, w razie wątpliwości łatwo wyszukacie podpowiedź w internecie.

Wkręć się w pomaganie!

Dołącz do naszej akcji. Wspólnie dbajmy o planetę:

Dobre decyzje możesz nagradzać na przykład odznakami czy punktami, które będziecie przyznawać również za inne działania proekologiczne. Wyznacz dziecku zadania dobrane do jego możliwości i wieku, np. podlewanie kwiatków, dbanie o to, by Wasze zwierzaki miały stały dostęp do świeżej wody, wyrzucanie śmieci. Możecie wspólnie ustalić cel, do jakiego dziecko będzie dążyć – i ewentualną nagrodę.

Do zabawy możesz zachęcić nawet maluchy – w końcu powiadają, że czym skorupka za młodu nasiąknie… i znów mają rację. Zanim wyrzucicie plastikowe butelki, możecie wykorzystać je do gry w kręgle, po zabawie zaś poodkręcać nakrętki i zlecić dziecku posegregowanie ich kolorami, a nieco starszym – również ich policzenie, będzie to świetna okazja do wprawienia się w podstawy matematyki). Jeśli dotąd nie tego nie robiliście, może zaczniecie odkładać je w wyznaczonym pojemniku (niedostępnym dla domowych zwierzaków), a gdy zapełnicie go po sam czubek, przekażecie nakrętki na cel charytatywny – na przykład wkręcicie się w naszą coroczną akcję „Wkręć się!” i tym samym dołożycie swoją cegiełkę do sprzętu rehabilitacyjnego i leków dla chorych dzieci?

Jedną z ekologicznych akcji, którą warto zainicjować z okazji Światowego / Międzynarodowego Dnia Ziemi – i nagradzać punktami – może być pielęgnacja domowego mikro-ogródka. Nie musisz mieć nawet balkonu, bo małą uprawę pomidorów lub ziół zasadzisz nawet w ustawionych na parapecie doniczkach. Wybierzcie takie, które najbardziej lubicie – lub te, których dotąd zbyt często nie jadaliście, ale chcielibyście się do nich przekonać, najłatwiejsze w uprawie są m.in. szczypiorek, mięta, bazylia i tymianek. Szczegółową instrukcję, jak to zrobić, bez trudu znajdziesz w internecie, na przykład tu: ZIOŁA NA PARAPECIE. Ciekawe, czy Twoje dziecko będzie chętniej zjadać sałatki i kanapki z ziołami lub pomidorkami, które sam doglądało?

Aneta Wawrzyńczak

Zostaw komentarz i podziel się z nami własnymi pomysłami jak jak troszczyć się o planetę.

Ostatni artykuł ze strefy rodzica

Artykuł ze Strefy Rodzica, który Może Cię zainteresować:

Piknik z dzieckiem – jak zapakować i przygotować smakołyki