Oliwia ma 12 lat, w przyszłości chciałaby zostać weterynarzem, już teraz troskliwie opiekuje się swoim czworonożnym przyjacielem. Interesuje się również geografią, lubi czytać książki geograficzne, oprócz tego dużo czasu spędza, jeżdżąc na rowerze. Wydaje się, że wiedzie spokojne życie nastolatki, nic bardziej mylnego.
Dziewczynka urodziła się w zamartwicy z 2 punktami w skali Apgar i porażeniem twarzoczaszki. Kiedy miała 15 miesięcy, przeszła pierwszą poważna operacje na serce, która była konieczna, ponieważ w jej serduszku powstał wspólny kanał przedsionkowy komorowy. Oliwka cierpi również na zrośnięcie się nozdrzy tylnych, oddychanie przez nos jest prawie niemożliwe, przez co narażona jest na ciągłe infekcje. Na domiar wszystkiego doszedł obustronny niedosłuch, przez co zmuszona jest do noszenia aparatów. Kolejna choroba, która obezwładnia nastolatkę, to migrena dziecięca. –Kiedy nastają ataki migreny, Oliwka 3 dni z życia ma wyjęte, wymiotuje, nie jest w stanie nic zrobić, przez większość czasu śpi, te napady ją wykańczają.- mówi mama dziewczynki.
Oliwia uczęszcza do szkoły dla dzieci niesłyszących, tam nauczyła się języka migowego. W niedalekiej przyszłości czeka ją kolejny zabieg odtykania nozdrzy, lekarze zalecają, aby poczekać, aż dziewczynka będzie miała bardziej rozwinięty układ twarzoczaszki, to zmniejsza ryzyko ponownego zarośnięcia się nozdrzy.
Kilka razy w tygodniu ma rehabilitacje, ponieważ ze względu na porażenie przy porodzie, jej łopatki nie są prawidłowo ułożone, co należy skorygować. Jest pod opieką audiologa, laryngologa, neurologa i okulisty. Co 3 miesiące, musi mieć wymieniane wkładki w aparatach, które nie są tanie, do tego dochodzi koszt prywatnych wizyt u neurologa i okulisty, a także wydatki na dojazd do Warszawy, gdzie wykonywane zabiegi. Mama Oliwki wychowuje ją samotnie, utrzymują się z zasiłku. Choroba nastolatki mocno obciąża niski budżet rodziny, potrzebują pomocy, a my możemy im pomóc!