Zosia i Staś dają z siebie wszystko, aby w pełni cieszyć się dzieciństwem. Ułatwić im to mogą nowe aparaty słuchowe. Niestety ich wymiana jest bardzo kosztowna. Wspólnie możemy im pomóc w usłyszeniu otaczającego ich świata. Pomóc w tym może też twój jeden procent.

— Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasz jeden procent może wiele zmienić. Zmienić życie dzieci na lesze — mówi Iwona Żochowska-Jabłońska. — Dzięki takiej formy pomocy zmieniliśmy i będziemy zmieniać losy naszych małych podopiecznych. W tym miejscu dziękuje również rodzicom fundacyjnych dzieci za ich zaangażowanie. Wciąż będę to powtarzać: Wspólnie możemy zrobić więcej.

Twoja darowizna odmieni życie chorych maluchów. Pomóż im!

Jeden procent pomaga Stasiowi każdego dnia.

Staś to wrażliwy siedmiolatek, którego największą pasją są zwierzęta. Wobec żadnego nie przejdzie obojętnie. Jego ulubionym towarzyszem zabawy jest mały kotek. Innym hobby chłopca jest muzyka. Z uśmiechem na twarzy uczestniczy w lekcjach gry na pianinie.

Pomimo niedosłuchu ma bardzo dobry słuch muzyczny. Pani, która uczy Stasia powtarza, że jest dla niej zagadką. Ma problem z zagraniem łatwych utworów, natomiast trudne gra płyn-nie i bez problemu — mówi pani Iwona, mama chłopca

Podopieczny Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” urodził się z niedosłuchem zmysłowo-nerwowym, w związku z czym potrzebuje aparatów słuchowych.To niejedyny członek rodziny, który walczy z chorobami.

Młodsza siostra Stasia, Zosia również przyszła na świat z obustronnym niedosłuchem zmysłowo-ruchowym. Jednak — jak podkreśla ich mama — choroby nie odbierają dziewczynce radości życia. Według niej córeczka to stuprocentowe przeciwieństwo brata. Staś jest spokojny i opanowany, natomiast Zosia to istny wulkan energii.

Staś to typowym przytulaczek, jest bardzo spokojnym dzieckiem. Natomiast Zosię nazywamy małym szaleńcem — śmieje się mama sympatycznych dzieciaków. Zosia uwielbia wszelkiego rodzaju prace plastyczne. Jej biurko wypełnione jest wycinankami i kolorowankami. Chociaż rodzeństwo różni się usposobieniem, to tworzą zgraną dwójkę, która się znakomicie uzupełnia.

— Gdyby połączyć cechy, to powstałoby dziecko ideał — przewiduje mama obojga.

Rodzina uwielbia też wspólne wycieczki rowerowe. Kilka lat temu Fundacja „Przyszłość dla Dzieci” dostała od pewnej firmy produkującej rowery kilka sztuk. Jeden z nich trafił do Stasia, chłopiec z szerokim uśmiechem odbywał na nim pierwsze rowerowe wycieczki. Dziś na tym samym rowerze jeździ Zosia, która otrzymała go po starszym bracie.

— Teraz Zosia śmiga na tym rowerze. Zawsze jak widzę ją na nim, to mi się przypomina Fundacja i jej miły gest. Nawet ostatnio koleżanka pytała mnie skąd mamy taki fajny rower opowiada pani Iwona.

Szkoda, że nie wszystkie chwile dla rodziny mogą być prawdziwie beztroskie. Czasem myśli rodziców Zosi i Stasia krążą tylko wokół tego, jak zdobyć potrzebne pieniądze na leczenie dzieci.

Największym wydatkiem związanym z leczeniem synka, jest zakup aparatów słuchowych oraz te związane z dojazdami na rehabilitacje i wizyty kontrolne. Podobnie zresztą wygląda to w przypadku Zosi, która również potrzebuje nowych dwóch aparatów słuchowych.

— Trzeba co jakiś czas je wymieniać. Bardzo dużo wydajemy na potrzebne do nich baterie. Ktoś może po-wiedzieć, że 16 złotych to nie jest dużo, ale my musimy je kupować bardzo często — tłumaczy mama Zosi i Stasia.

Od momentu objęcia rodzeństwa opieką Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” koszty leczenia i rehabilitacji rodzeństwa pochłonęły ponad 12 000 zł. Natomiast tylko w 2020 roku refundacja kosztów leczenia wyniosła 3 tysiące. Ostatnio dzięki pieniądzom z 1 procenta podatku, rodzeństwo otrzymało nowe okulary korekcyjne i obuwie profilaktyczne. Fundacja pokryła również koszty wizyt u specjalistów oraz wydatki na zakup baterii do aparatów słuchowych.

Mama Zosi i Stasia zauważa znaczny wzrost zainteresowania przekazywania jednego procenta podatku na pomoc.

— Kiedyś jak mówiłam o jednym procencie, dużo osób po raz pierwszy słyszało o czymś takim. Teraz mam wrażenie, że ludzie są coraz bardziej świadomi — mówi pani Iwona.

Jej znajomi chętnie robią to zresztą od kilku lat.

A Ty? Dołącz do nich i podaruj swój jeden procent.

Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” podkreśla, że tylko dzięki wspólnemu zaangażowaniu wielu osób możemy pomagać innym.

— Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasz jeden procent może wiele zmienić. Zmienić życie dzieci na lesze — mówi Iwona Żochowska-Jabłońska. Dzięki takiej formy pomocy zmieniliśmy i będziemy zmieniać losy naszych małych podopiecznych. W tym miejscu dziękuje również rodzicom fundacyjnych dzieci za ich zaangażowanie. Wciąż będę to powtarzać: Wspólnie możemy zrobić więcej.

Alicja Kowalczyk

Ty też możesz użyć mocy jednego procenta, wystarczy wpisać w rozliczeniu numer KRS 0000148747. A już dziś można dokonać wpłaty na konto Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”: 58 1240 1590 1111 0000 1453 6887.

Bądź z nami na bieżąco, obserwuj nas na FACEBOOKU