Krzyś, kiedy przyszedł na świat, był mały jak okruszek. Jego rodzice każdego dnia walczyli o lepsze jutro dla niego. Dziś chłopiec ma 4 lata i swoje pasje. Ale nadal potrzebuje pomocy. Liczne choroby mocno namieszały w jego życiu.

Iwona Żochowska – Jabłońska:

Pamiętajmy o tym, że pomagamy chorym dzieciom, które żyją obok nas. Dlatego jeden procent podatku jest tak ważny. Dzięki temu mamy pieniądze na bieżące leczenie i rehabilitację tych dzieci. Nawet z niewielkich kwot, które odpisujemy od podatku, zbierają się duże sumy na naprawdę potrzebną pomoc.

PRZEKAŻ 1% PODATKU NASZYM PODOPIECZNYM

Wpłać darowiznę na leczenie i rehabilitację dzieci z Warmii i Mazur:

WPŁAĆ

Ulubiona piosenka Krzysia to „Jedzie po-ciąg z daleka”. Krzyś całym sercem kocha muzykę i śpiew. Energiczny czterolatek uwielbia też wszystkie pojazdy. Lokomotywa, autobus przegubowy i ciężarówka mercedes zajmują szczególne miejsce w jego życiu i na półce w pokoju. Chłopiec uwielbia gotować z mamą, choć sam nie jest amatorem wykwintnych potraw. Do szczęścia wystarczy mu sam makaron albo naleśniki bez farszu. Może i jest trochę bałaganu po tym wspólnym krzątaniu się w kuchni, ale za to ile radości! Tak jak podczas zimowych zabaw na sankach i szaleństw na śniegu. Tak widzą jego życie ci, którzy na Krzysia patrzą z daleka.

NIE WIEDZĄ, IŻ TO, ŻE KRZYŚ MOŻE W OGÓLE ŻYĆ, JEST DAREM. CHŁOPIEC URODZIŁ SIĘ JAKO SKRAJNY WCZEŚNIAK W 25 TYG. CIĄŻY, WAŻĄC ZALEDWIE 500 G. PIERWSZĄ OPERACJĘ MIAŁ W WIEKU CZTERECH MIESIĘCY: LEKARZE URATOWALI JEGO WZROK, ALE NADAL MUSI NOSIĆ OKULARY.

Krzyś cierpi na dziecięce porażenie mózgowe oraz diplegie spastyczna (diplegia — porażenie kończyn dolnych, ręce są sprawne, jednak dziecko może mieć problemy z koordynacją przy wykonywaniu precyzyjnych ruchów — red.), a także inne wady. Chłopiec jest opóźniony w rozwoju. Jego dłonie są bardzo osłabione i wymagają częstych masaży, a bez systematycznej rehabilitacji diplegia powoduje, że na jego ścięgnach tworzą się bolesne przykurcze.

RODZICE CHŁOPCA MARZĄ O TYM, ABY ICH SYN BYŁ CORAZ SPRAWNIEJSZY. STARAJĄ SIĘ Z CAŁYCH SIŁ WSPIERAĆ GO W WALCE Z CHOROBĄ.

Krzyś chodzi do przedszkola. Szybko się w nim odnalazł. Ma ulubionych kolegów i nauczyciela wspomagającego, który towarzyszy mu na każ-dym kroku. Ale czas po zajęciach to nie tylko beztroska zabawa i śmiech. To także liczne wizyty i konsultacje w poradniach: neurologicznej, rehabilitacyjnej, okulistycznej, psychologicznej, psychiatrycznej oraz nefrologicznej ze względu na pomniejszoną lewą nerkę. Aby choroby Krzysia nie postępowały, 3 razy w tygodniu uczęszcza na rehabilitacje w poradni: masaże, krioterapia, fango. W pozostałe dni ćwiczy w domu lub na basenie, jeździ hipoterapie, do logopedy 2 razy w tygodniu i na zajęcia sensoryczne. Ma regularne wizyty u psychologa oraz terapię wzroku.Rodzice chłopca marzą o tym, aby ich syn był co-raz sprawniejszy. Starają się z całych sił wspierać go w walce z chorobą. Jednak dużą przeszkodą jest budżet domowy, który nie może unieść wszystkich wydatków. W listopadzie pani Aleksandra, mama Krzysia, poszła do pracy. Postanowiła spróbować pogodzić pracę zawodową z opieką nad chorym synem. Każdy grosz w przypadku tej rodziny się liczy. — Godzina rehabilitacji albo wizyta u specjalisty to koszt rzędu 150 zł — mówi mama chłopca. — Na leczenie syna średnio wydajemy 2 tysiące złotych miesięcznie.

NAJDROŻSZE SĄ TURNUSY REHABILITACYJNE, A KRZYŚ POWINIEN MIEĆ CHOCIAŻ DWA W ROKU. KOSZT JEDNEGO WAHA SIĘ MIĘDZY 5 A 7 TYS ZŁOTYCH. — REHABILITACJA JEST POTRZEBNA, ŻEBY ROZWÓJ KRZYSIA SIĘ NIE ZATRZYMAŁ — TŁUMACZY JEGO MAMA. — JA WIDZĘ, ŻE JEST POSTĘP. CIESZYMY SIĘ Z KAŻDEGO EFEKTU.

Krzyś bez względu na pogodę, codziennie przebywa dużo na świeżym powietrzu. — Potrafi przejść 4 kilometry — mówi z dumą jego mama. Jest szansa, żeby pomóc Krzysiowi i innym podopiecznym Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. Do końca kwietnia musimy złożyć zeznanie podatkowe. Zachęcamy wszystkich, aby jednym procentem wsparli Fundację „Przyszłość dla Dzieci”. To gest, który może pomóc, a nawet uratować życie. Leczenie i rehabilitacja niepełnosprawnych dzieci to bardzo kosztowna sprawa. Podopieczni fundacji potrzebują naszej pomocy.— Pamiętajmy o tym, że pomagamy chorym dzieciom, które żyją obok nas — podkreśla Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. — Dlatego jeden procent podatku jest tak ważny. Dzięki temu mamy pieniądze na bieżące leczenie i rehabilitację tych dzieci. Nawet z niewielkich kwot, które odpisujemy od podatku, zbierają się duże sumy na naprawdę potrzebną pomoc.

Aleksandra Tchórzewska

Żeby przekazać 1 procent podatku, wystarczy wpisać w rozliczeniu numer KRS 0000148747. A już dziś można dokonać wpłaty na konto Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”: 58 1240 1590 1111 0000 1453 6887.