Sebastian wymaga stałej rehabilitacji i opieki rodziców ze względu na wodogłowie,wadą wrodzoną – holoprosencephalią (przodomózgowie jednokomorowe)oraz niedowład spastyczny 4- kończynowy. Mimo tego, że nie mówi potrafi cieszyć się, płakać gdy jest mu źle. Uwielbia przebywać z trójką swojego rodzeństwa, zawsze czeka z niecierpliwością kiedy bracia wrócą ze szkoły. Sebastian doskonale rozumie co się do niego mówi, tyle że bez wzajemności. Rodzice uczą chłopca kontaktować się z nimi za pomocą mrugnięć oczkami.
„Chcemy jak najwięcej zrobić dla Sebusia, ponieważ rehabilitacje przynoszą pozytywny efekt. Chociaż nie mówi i nie chodzi, mamy nadzieję, że w przyszłości coś się zmieni”- pisze mama Sebastiana.

https://przyszloscdladzieci.org/181394,Szczescie-Sebastiana-kosztuje-13-tysiecy-zlotych.html#axzz2mJocKbsJ/

http://siepomaga.pl/f/przyszloscdladzieci/c/1081/