Szymon to prawdziwe, żywe srebro. Z trudem przychodzi mu usiedzieć w jednym miejscu. Dzięki regularnej rehabilitacji chłopiec staje już o własnych siłach. To znakomity wynik dla Szymonka, który ma zespół Downa, chorobę Hirshprunga (choroba jelit) i wadę serca. Mama tłumaczy Szymonkowi, że w lutym 2012 r. miał założoną specjalną łatkę i że jego serduszko będzie już zdrowsze. Niedawno specjaliści wykryli u chłopca niedosłuch w lewym uchu. Dla zdrowia Szymonka najważniejszy jednak jest zabieg polegający na połączeniu zdrowej części okrężnicy z odbytem.
„Konsultujemy się z lekarzami z Gdańska, którzy planują ten zabieg”- mówi mama Szymona.
Jeśli chodzi o bieżące potrzeby związane z leczeniem i rehabilitacją dziecka to rodzice Szymona największe koszty ponoszą na zakup leków, jednorazowych artykułów medycznych, dojazdami do różnych specjalistów oraz zakupem sprzętu rehabilitacyjnego lub medycznego.
Pomóżmy w leczeniu i rehabilitacji Szymona – razem możemy więcej!