Państwa 1% podatku może zdziałać wiele dobrego dla Kai. Warto przekazać go Fundacji ,,Przyszłość dla Dzieci” i pomóc w leczeniu chorych i niepełnosprawnych maluchów. Każda złotówka może zdziałać wiele dobrego.
Iwona Żochowska-Żochowska:
Możecie Państwo podarować 1% swojego podatku Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” i pomóc Kai oraz prawie 500 podopiecznym.
Twoja darowizna odmieni życie chorych maluchów. Pomóż im!
Kaja urodziła się jako zdrowa i piękna dziewczynka.
Ważyła prawie 4 kilogramy i miała 56 centymetrów. Swoim przyjściem na świat sprawiła ogromną radość rodzicom i starszemu o 9 lat bratu. Rozwijała się dobrze, była radosną i szczęśliwą dziewczynką.
— Pierwsze symptomy choroby pojawiły się gdy miała 3 lata — mówi pani Małgorzata, Mama Kai. — Z tyłu jej głowy pojawiły się dwa łyse placki. Początkowo myśleliśmy, że może wytarły się jej włoski. Udaliśmy się do lekarzy, którzy zaczęli podejrzewać u dziewczynki łysienie plackowate. Niedługo potem Kaja zachorowała na anginę. Po chorobie wypadły jej wszystkie włosy, brwi i rzęsy. Byliśmy przerażani i bardzo baliśmy się tej nie- znanej nam choroby. Dużo czytaliśmy, rozmawialiśmy ze specjalistami i lekarza- mi. Po kolejnych badaniach okazało się że dziecko przeszło mononukleozę.
Rodzice otrzymali kolejną diagnozę — łysienie całkowite (złośliwe). 1% podatku może pomóc w leczeniu Kai.
To był trudny czas, bywały chwile załamania, ale rodzice postanowili walczyć. Kaja cały czas pozostaje pod opieką wielu specjalistów, w tym dermatologa.
— Początkowo wszędzie prywatnie jeździliśmy, bo chcieliśmy jak najszybciej pomóc córce — opowiada pani Małgorzata. — Wydaliśmy wszystkie oszczędności, bo koszty wizyt, zabiegów i leczenia były duże. Do tego dochodziły dojazdy. Chcieliśmy poznać przyczynę choroby, by móc odpowiednio ją leczyć. Wykonaliśmy wie- le badań, które pokazywały, że wszystko jest w porządku, a dziecku nadal wychodziły włosy.
Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Po upływie trzech miesięcy od poda- wania suplementacji włosy zaczęły Kai odrastać. W ciągu roku włosy dziewczynka miała piękne, długie i grube włosy. Radość rodziców z powodu powrotu dziecka do zdrowia nie trwała jednak długo
W wieku 5 lat Kaja zachorowała na ospę, po której w ciągu dwóch miesięcy znów wypadły jej wszystkie włosy. Dziewczynka trafiła na kolejne badania. Ich wyniki potwierdziły, że Kaja ma upośledzony układ odpornościowy. Mimo nieprawidłowych wyników, dziecko nie otrzymało żadnych leków. Starania rodziców nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Włosy odrastają wolno, ale dziewczynka traci je przy najdrobniejszych infekcjach.
Obecnie Kaja ma 7 lat.
Chodzi do pierwszej klasy Szkoły Podstawowej w Mrągowie, a jej starszy brat Maciek uczy się w LO w Giżycku. Jest lubiana przez rówieśników.
— W szkole dobrze sobie radzi — mówi pani Małgorzata — Najważniejsze, że akceptuje siebie i grupa akceptuje ją.
Lubi rysować, śpiewać ale to bardziej umysł ścisły. Uwielbia pływać, trudno ją zachęcić do wyjścia z wody a całe lato najchętniej spędzałaby nad jeziorem. To kochana dziewczyn- ka, która uśmiechem wy- nagradza swoim rodzicom wszystkie trudy
— Walczymy o zdrowie i normalne życie Kai. Trudno nam się pogodzić z jej chorobą. Walczymy i wciąż szukamy dla niej skutecznego sposobu leczenia — mówi pani Małgorzata. — Tłumaczymy sobie i jej, że są jeszcze gorsze choroby, ale chcemy dać jej szansę na normalność. Kaja jest uśmiechnięta, radosna. Kiedy jednak widzę jak zakłada chustkę na głowę, czy też porusza głową jakby chciała poprawić włosy, to żal ściska mnie za serce. Jak każda mat- ka chciałabym żeby była szczęśliwa…
Czasem dzieci pytają ją, czy ma raka, bo jest łysa. Nauczyła się odpowiadać na takie pytania. Czasem mówi mi, że już się nie przejmuje, że nie ma włosów, ale wiem, że jej największym marzeniem jest mieć gruby warkocz. Bardzo chciałabym, żeby to marzenie się spełniło. Każda złotówka się liczy, bo konsultacje, wizyty i za- biegi są dość drogie. Już nie są ważne nasze potrze- by. Liczy się nasza córka. Patrząc w oczy Kai, widząc jej ufność i radość, człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Marzę o tym, by moja córka w przyszłości mogła cieszyć się życiem. Dziękuję za przekazanie 1% podatku na leczenie Kai — mówi jej mama.
Masz Moc podczas wypełniania PITu! Wykorzystaj ją!
Rodzice postanowili zgłosić się do naszej fundacji, ponieważ wydatki związane z leczeniem Kai wykraczają poza możliwości finansowe rodziny. Rozliczając pit roczny pamiętajcie Państwo, że możecie przekazać 1% podatku na Fundację „Przyszłość dla Dzieci”, która opiekuje się chorymi i niepełnosprawnymi dziećmi z terenu naszego województwa.
— Rozumiemy walkę rodziców o zdrowie i normalne życie dla swoich dzieci. Dlatego zawsze wspieramy rodziców i opiekunów naszych fundacyjnych małych bohaterów — mówi Iwona Żochowska – Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”.
— Każdy może nam w tym pomóc. Możecie Państwo podarować 1 procent swojego podatku Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” i pomóc Kai oraz prawie 500 podopiecznym Fundacji „Przyszłość dla Dzieci” w walce o lepsze życie.
Joanna Karzyńska
Magdalena Sosnowska
Przeczytaj też:
Rodzeństwo z Giżycka, Wiktoria i Patryk to nasi nowi podopieczni. Podaruj 1% podatku
9-letnia Lenka z Mrągowa potrzebuje wsparcia. Przekaż 1% podatku
Żeby przekazać 1 procent podatku, wystarczy wpisać w rozliczeniu numer KRS 0000148747. A już dziś można dokonać wpłaty na konto Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”: 58 1240 1590 1111 0000 1453 6887.
Bądź z nami na bieżąco, obserwuj nas na FACEBOOKU